Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Aktualności

»

Martyna Witkowska: Studium to nie plan

Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego nie musi być takie samo jak miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Z rozstrzygnięciem, którego dokonał Naczelny Sąd Administracyjny nie sposób oponować. Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przewiduje konieczność stwierdzenia nieważności planu w przypadku zaistnienia naruszeń dotyczących zasad jego sporządzania bądź też samego trybu.

W przypadku naruszenia zasad sporządzania planu – to każde naruszenie może spowodować stwierdzenie nieważności uchwały rady gminy. Jeżeli zaś naruszono sam trybu uchwalania planu – istotne będą tylko te naruszenia, które wpłynęły bezpośrednio na ostateczny kształt ustaleń planistycznych. W żadnym razie nie oznacza to jednak, że uchwalony plan musi stanowić lustrzane odbicie zapisów studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Interpretacja ta jest oczywistym następstwem literalnego brzmienia dyspozycji przepisu art. 9 ust. 5 Ustawy, to jest przyjęcia, iż studium nie jest aktem prawa miejscowego. W literaturze podkreślano wielokrotnie, że studium uwarunkowań jest aktem kierownictwa wewnętrznego, który nie ma charakteru normatywnego. Operowanie przez ustawodawcę terminem „zgodności” studium uwarunkowań z uchwalanym następnie planem, należy natomiast interpretować elastycznie, ad casum.

Przykładowo, jeżeli ustalono, że wysokość elektrowni wiatrowych została zmieniona w uchwalonym planie, w stosunku do pierwotnych zapisów studium uwarunkowań – to nie można mówić tu ani o naruszeniu zasad, ani też trybu sporządzania planu. Uregulowania planu, co do podstawowego przeznaczenia terenu nie mogą ulec zmianie, natomiast szczegółowe zapisy studium, jak np. dotyczące wysokości piast elektrowni wiatrowych na terenie w obrębie którego dopuszczono ich posadowienie, stanowić mogą jedynie wyznacznik ostatecznego kształtu planu, tym samym nie nakładając sztywnych ram.

Wojewódzki Sąd Administracyjny uzasadniając swe rozstrzygnięcie słusznie stwierdził, że „zgodność planu nie może być traktowana jako zgodność dosłowna, gdyż pozbawiłoby to sensu istnienia dwóch odrębnych aktów planistycznych”, Wyrok z dnia 31.01.2013 r., II SA/Op 389/12.

Ustawa wielopłaszczyznowo traktuje udział czynnika społecznego w procesie sporządzania i uchwalania planu zagospodarowania przestrzennego. Jest to przewidziane począwszy od powiadomienia o podjęciu przez radę gminy stosownej uchwały i możliwości zgłaszania wniosków do planu, aż po możliwość składania uwag do projektu wyłożonego do publicznego wglądu.

Przy okazji warto dodać, że w przypadku braku obowiązującego planu zagospodarowania przestrzennego na danym terenie, to analogicznie - wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (decyzja WZ) nie musi być oparte wprost o zapisy studium. W praktyce bowiem często inwestorzy wiatrowi spotykają się z decyzją odmowną organu administracyjnego wydania warunków zabudowy i zagospodarowania terenu, z powodu niezgodności z obowiązującym studium, w którym nie dopuszczono lokowania farm wiatrowych na danym terenie. Przyjęcie tego nieprawidłowego poglądu, zgodnie z którym istnieje bezwzględna konieczność zgodności decyzji WZ ze studium oznaczałoby tym samym uznanie prymatu rozstrzygnięć niekorzystnych dla strony, a opartych na akcie nie posiadającym waloru normatywnego.

Martyna Witkowska, aplikant radcowski, Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna, oddział w Toruniu

2013-03-24 19:13:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

7-9 maja, Katowice, XVI Europejski Kongres Gospodarczy, https://www.eecpoland.eu/

9 maja, II Ogólnopolska Konferencja Naukowa "Samorząd Terytorialny wobec współczesnych wyzwań, https://uwr.edu.pl/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»