Czesław Tomalik: Nie może być tak, że państwo to „kamieni kupa”

Po 25 latach trzeba podnieść jakość prawodawstwa i sprawność administracji publicznej jako całości. Przemiany, które następują w świecie euroatlantyckim, powodują, że oczekiwane jest zwiększenie roli państwa. Po wnikliwej analizie muszą nastąpić w Polsce zmiany.

Wielokrotnie w felietonach piętnowałem niską jakość ustaw. Ta słabość musi się skończyć. Nie możemy sobie dalej pozwalać, aby ustawy były tak uchwalane. Konieczne jest zwłaszcza dostosowanie ich do zapisów Konstytucji RP, czego nie zrobiono do tej pory od jej wejścia w życie 17 października 1997 r. Naszemu środowisku samorządu gminnego powinno na tym szczególnie zależeć. Przez 18 lat – wskutek zaniedbań ze strony dwuizbowego parlamentu i głowy państwa – zawarte w Konstytucji gwarancje dla gmin nie znalazły swojego odzwierciedlenia w ustawach.

Tytułowa słabość powoduje też brak spójności różnych polityk prowadzonych w naszym unitarnym państwie, a to pogłębia nierówności. Podzielam opinię wypowiedzianą przez wójta z północy kraju, że skoro tak duże problemy z finansowaniem oświaty ma wiele gmin, to niemożliwe jest wyrównywanie szans edukacyjnych – wręcz szans życiowych – dla młodzieży z takich gmin w stosunku do gmin zasobnych. Z kolei uważam, że system tzw. konkursów na projekty unijne powinien wyłaniać sprawdzone w skali lokalnej rozwiązania, które następnie byłyby proponowane wszystkim gminom w Polsce wraz z rządowym dofinansowaniem, aby upowszechniać nowoczesne standardy.

Zarząd naszego Związku, apelując o wprowadzenie rządowego programu zapewnienia bezpieczeństwa pracownikom OPS, stara się o to, aby każdej polskiej gminie zapewniono wsparcie finansowe z budżetu państwa dla wystandaryzowanych działań.

zgso@zgso.org.pl