NOWY NUMER: Nowy wskaźnik pogrąży budżety gmin

1 stycznia 2014 r. zaczną obowiązywać przepisy nowej ustawy o finansach publicznych dotyczące zadłużenia jednostek samorządu terytorialnego. Tymczasem regionalne izby obrachunkowe przesłały do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji informacje o zadłużeniu gmin i powiatów. Na podstawie danych za lata 2010–2011 i trzeciego kwartału 2012 r. wyliczono wskaźnik, zgodnie z którym blisko 50 JST ma średnią limitu na minusie. Oznacza to, że te gminy i powiaty będą mogły mieć problemy z uchwaleniem przyszłorocznego budżetu.
Żadna z jednostek nie przekroczyła -10 proc., ale rozbieżności między nimi są duże. O ile znalezienie się na tej liście gmin Pelplin, Kruklanki czy Hańsk można uznać za wypadek przy pracy, to już w przypadku powiatu strzelecko-drezdeneckiego czy gminy Sejny te dane są alarmujące.


W kwietniowym numerze piszemy o raporcie Ministerstwa Finansów „Preferencje podatkowe w Polsce”, w którym zwrócono uwagę, że cel dotyczący aktywizacji gospodarczej regionów stawiany specjalnym strefom ekonomicznym nie jest w pełni i efektywnie realizowany, a poniesione z budżetu państwa wydatki są niewspółmierne do korzyści wynikających z funkcjonowania SSE. Zdaniem ministra finansów inwestycje są ponoszone w regionach, które faktycznie nie potrzebują pomocy, a w regionach o wysokiej stopie bezrobocia pomoc jest minimalna i nie daje oczekiwanych korzyści. Z raportu wynika także w 2010 i 2011 r. dochody zwolnione z podatków były wyższe od nakładów inwestycyjnych poniesionych przez przedsiębiorców.
Także zdaniem ekonomistów nie ma przesłanek przemawiających za wydłużeniem działalności stref do 2026 r.

– Specjalne strefy ekonomiczne nie są sposobem na rozwiązanie problemów ekonomicznych kraju. Są one sztucznym tworem, który daje ulgi podatkowe tylko części inwestorów. Ponadto odbywa się to często kosztem polskich przedsiębiorców działających na danym terenie. Oni zwykle nie mogą skorzystać z nowo proponowanych preferencji, nie mogąc przenieść swojej działalności do nowego miejsca. System wynaturza zatem konkurencję rynkową – uważa Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich.



Miesiąc w samorządzie komentuje Andrzej Kalata, wicestarosta Żywca