Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Artykuły » Temat miesiąca

»

UTRZYMANIE DRÓG Odśnieżanie pod ścisłą kontrolą

Instalowanie GPS-ów, eksperci sprawdzający codziennie grubość śniegu, dokładne standardy utrzymania drogi – to tylko niektóre pomysły gmin na poprawę jakości odśnieżania. Jedno jest pewne – śnieżna zima to dla samorządu poważne wyzwanie.

Zima znów zaskoczyła drogowców – dziennikarze lokalnych, a nieraz i ogólnopolskich mediów artykuły z takimi nagłówkami mają gotowe na długo przed pierwszymi opadami śniegu. Niestety mimo coraz dokładniejszych prognoz pogody, zima atakuje nieraz zupełnie niespodziewanie i władze lokalne, czy wybrane przez nie przedsiębiorstwa nie mają czasu na odpowiednie przygotowanie. Nawet najlepiej przygotowana instytucja nie sprosta też nagłym nawałnicom i nie ma możliwości, by w ciągu kilku godzin odśnieżyła wszystkie drogi należące do gminy. Trzeba też zawsze brać pod uwagę czynnik ekonomiczny.

Nikt nie będzie w małej gminie opłacał gotowości dziesiątek pługów i piaskarek, nawet jeśli prawdopodobieństwo opadów jest duże. Nie tylko byłyby to niezgodne z rozsądkiem, ale groziłoby oskarżeniem o niegospodarność, wcale nie takim rzadkim w podobnych przypadkach. Z uciążliwościami w przypadku śnieżycy musimy się więc pogodzić, mimo że zwykle cierpi na tym reputacja gospodarza gminy.

Nie pomogą tu żadne nowinki techniczne, ani najlepsza organizacja. Co nie znaczy, że nie warto próbować stworzyć systemu najbardziej odpowiadającego lokalnym warunkom, zarówno pod względem skuteczności, jak i racjonalności ekonomicznej. Tym bardziej, że wydatki na ten cel to często znacząca część budżetu. W ponad 60 tysięcznych Żorach koszty odśnieżania sięgają nieraz 800 tys. zł. W dziesięciokrotnie większej Łodzi to już ok. 10 mln zł.

W gminie wiejskiej
Wśród najmniejszych gmin panuje chyba największa różnorodność w sposobach wypełniania zadania zimowego utrzymania dróg.
– Naszym zdaniem nie opłaca się powoływać zakładu budżetowego. Zadania odśnieżania wypełnia pracownik wydziału gospodarczego urzędu – informuje Małgorzata Grabowska, skarbnik gminy Naruszewo.

W gminie jest 149 km dróg publicznych, które kwalifikują się do odśnieżania oraz ponad 90 km dróg bez statusu publicznych. Gmina posiada ciągnik, który na zimę przezbrajany jest na pług do odśnieżania. Żwir i sól potrzebne do polepszenia przyczepności i roztopienia lodu na drodze, gmina zakupuje ze środków zarezerwowanych w budżecie, a proces mieszania odbywa się na miejscu. Oczywiście w okresie zimowym pracownik wydziału gospodarczego musi mieć specjalne warunki zatrudnienia i pracy.
Trzeba bowiem pracować po godzinach, nieraz w nocy. Godziny tak przepracowane zamieniane są na czas wolny i odbierane w formie urlopu.

– W wyjątkowych sytuacjach gmina wynajmuje dodatkowe lokalne firmy. Bywa, że w gminie pracują na raz 3 pługi – dodaje pani skarbnik.

W budżecie gminy przeznacza się specjalne środki – tylko na odśnieżanie. Od kilku lat jest to 30 tys. zł. W rzeczywistości w 2007 roku wykorzystano 17 tys., a w 2008 nieco ponad 20 tys.

W Gminie Sochocin, której podlega 144 km dróg, za odśnieżanie odpowiedzialny jest Zakład Remontowo-Budowlany – jednostka budżetowa gminy, który posiada własny sprzęt. Dwa ciągniki oraz spychacz gąsienicowy, które są na okres zimy uzbrajane w równiarkę, posypywarkę i pług. Środki na odśnieżanie pochodzą z ogólnej kwoty na utrzymanie dróg. Podobnie jak w Naruszewie pracownicy zakładu nadgodziny odbierają sobie w formie urlopu.

Innym podejściem do problemu jest powierzenie tego zadania prywatnemu przedsiębiorstwu na zasadzie przetargu. Tak zrobiła m.in. gmina Dzierzążnia, która posiada 140 km dróg.

Na pytanie, który z systemów jest najlepszy trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Każda gmina ma inne uwarunkowania i mimo, że przykłady pochodzą z tereny jednego powiatu (płońskiego) są bardzo zróżnicowane. Żeby zilustrować trudność w porównywaniu wskaźników typu koszty w zależności od długości dróg można się posłużyć drastycznym przykładem Zakopanego, gdzie utrzymanie 87 km dróg kosztuje ponad 3 mln zł. Powierzając te zadanie zewnętrznemu przedsiębiorstwu zdejmuje się nieco odpowiedzialności z barków urzędu, ale traci się też możliwość bezpośredniego wpływu na jakość odśnieżania.

Jak to robią miasta
W większych jednostkach nie ma oczywiście możliwości, by tego typu zadania były wykonywane przez pracowników urzędu. Zadanie odśnieżania wypełniają albo zakłady należące do JST, albo przedsiębiorstwa wybierane z przetargu. W takim przypadku najważniejsze jest oczywiście odpowiednie zapisanie warunków zamówienia. Trudniejsze jest to w przypadku, gdy odśnieżanie jest tylko jedną z wielu usług, na jakie ogłasza się przetarg.

W ten sposób problem rozwiązywany jest w wielu miastach. W Gryfinie zadaniem odśnieżania zajmuje się Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, które należy do miasta. Jak informuje Mariusz Tarka z Wydziału Gospodarki Komunalnej, miasto ma zamiar w najbliższym czasie ogłosić przetarg na kompleksowe świadczenie usług komunalnych. Przedsiębiorstwo, które wygra postępowanie będzie świadczyło te usługi od 1 stycznia 2010 do końca 2012 roku. Krytycznym momentem może okazać się kilka pierwszych dni nowego roku, gdy nowe przedsiębiorstwo przejmie wszystkie zadania poprzednika.
Część miast nie tylko stara się oddzielić zadanie odśnieżania od innych zadań komunalnych, ale wydziela też konkretne rejony, lub nawet ulice do oddzielnych przetargów.

W ten sposób postąpił magistrat łódzki, który pogrupował drogi na 13 rejonów. Jak informowała potem lokalna prasa firmy biorące udział w przetargu podzieliły jednak swoje wpływy za plecami urzędników i tylko do jednego przetargu zgłosiło się więcej niż jedno przedsiębiorstwo. Nie oznacza to jednak, że w przyszłości nie powstanie bardziej konkurencyjny rynek, a konsekwentnie stosowana metoda może przynieść efekty.

Podział miasta na rejony rozważa też magistrat częstochowski. Na razie w planach jest podział dróg na dwa rejony i ogłoszenie dwóch oddzielnych przetargów. Poza tym w Częstochowie w nagłych przypadkach ma być wykorzystana Ochotnicza Straż Pożarna, dla której urząd zamówił kilkanaście lemieszy.

Płacić i wymagać
Pozostaje też pytanie za co konkretnie powinna płacić gmina. Do wyboru jest kilka rozwiązań, które w różny sposób rozkładają ryzyko. W niektórych przypadkach gmina płaci firmie tylko za przejechane kilometry, bądź godziny pracy. W tym przypadku jednak przedsiębiorstwo będzie dążyło do wyrabiania jak największej ilości kilometrów i godzin pracy.

W ten sposób magistrat rozlicza się z wykonawcą w Żorach. Pod opieką miasta pozostaje około 240 km dróg gminnych, krajowych i wojewódzkich. Za ich odśnieżanie odpowiedzialny jest Zakład Techniki Komunalnej, który zajmuje się odśnieżaniem ulic w mieście. Dzielnice peryferyjne są odśnieżane przez lokalne przedsiębiorstwa, wybierane z przetargu. Przetarg organizowany jest także na utrzymanie drogi krajowej.

W pełni zryczałtowany system wprowadzony jest w Zakopanem, które z wielu powodów jest miastem szczególnym. Miasto podpisało wieloletnią umowę na utrzymanie dróg.

– Moim zdaniem takie umowy powinny być podpisywane na kilka lat. Pozwala to na nabranie doświadczenia przedsiębiorstwu. Z perspektywy czasu widać problemy, które można poprawić – komentuje Zofia Horoszko z Urzędu Miejskiego w Zakopanem.

W mieście obowiązują dwa standardy utrzymania dróg: letni i zimowy. W systemie letnim przedsiębiorstwo ma nie tylko inne zadania, ale dba też o mniejszą ilość dróg, a dzienne utrzymanie dróg w tym systemie kosztuje dużo mniej. Według umowy zima rozpoczyna się w Zakopanem 1 listopada, a kończy 30 kwietnia, ale ostateczna decyzja zależy od burmistrza. Może on „zacząć zimę” już a październiku, skończyć ją wcześniej lub nawet zawiesić na pewien czas.
W ostatnim roku na odśnieżanie Zakopane wydało ponad 3,2 mln zł.

W systemie zawierającym element ryczałtowy jednym z najważniejszych elementów jest ustalenie okresu, za który się płaci. W tym czasie przedsiębiorstwo zobowiązane jest utrzymywać pełną gotowość do natychmiastowego działania.

Jednym z najczęściej pojawiających się problemów jest kwestia weryfikacji zadań postawionych przed usługodawcą. W systemie ryczałtowym najważniejsze jest odpowiednie i szczegółowe zapisanie standardów. Określa się tu, które ulice mają być utrzymane „na czarno”, jaka jest dopuszczalna grubość śniegu na pozostałych ulicach, gdzie powinien zostać rozrzucony żwir itd.

– Jeżeli, któryś ze standardów nie jest przestrzegany, na miejsce wzywany jest przedstawiciel zleceniobiorcy i w jego obecności dokonuje się dokumentacji fotograficznej. Urząd Miejski ma prawo do nakładania kar umownych – informuje Zofia Horoszko.

Jeżeli system nie jest w pełni zryczałtowany występuje zagrożenie tzw. pustych przebiegów i wykonywania zadań na innych ulicach niż zostały wskazane. Jeżdżenie z nieopuszczonym lemieszem, brak posypywania itd. to dość częste praktyki nieuczciwych zleceniobiorców. Aby sobie z tym radzić część miast stosuje system satelitarnego śledzenia każdej pługo-piaskarki.

Ufać i śledzić
– Po zainstalowaniu systemu znacznie spadły koszty akcji odśnieżania – mówi o instalowaniu GPS’ów Józef Dziendziel, pełnomocnik prezydenta Żor ds. infrastruktury.

Oczywiście miasto nie jest pierwszym, które taki system zainstalowało. Jednym z pierwszych miast, które zainwestowało w GPS’y był Gdańsk, a sukces tego przedsięwzięcia spowodował wzrost popularność systemu wśród innych gmin. Najlepsze systemy pozwalają stale kontrolować wiele parametrów np. czy samochód stoi, czy się porusza, czy ma opuszczony lemiesz, czy sypie mieszankę solną, czy sam piach, jak dużo mieszanki wysypuje na drogę. GPS pozwoli na dokładne zlokalizowanie i śledzenie ruchu pojazdów z dokładnością od kilku metrów do kilkudziesięciu centymetrów.

System GPS zainstalowano m.in. w Częstochowie.
– Zainstalowanie GPS spowoduje, że uwagi mieszkańców o pustych przebiegach pługów z podniesionym lemieszem i jeździe bez posypywania będą łatwe do sprawdzenia – informował o celu przedsięwzięcia rzecznik magistratu Ireneusz Leśnikowski. Taki system postanowił wdrożyć też łódzki Zarząd Dróg i Transportu, który wyposażył w GPS-y pługi i piaskarki przedsiębiorstw odśnieżających. Podobne systemy zainstalowano też w mniejszych miastach, jak Skoczów czy Ustroń, a także Rybnik.

– Dzięki GPS-om każdy pojazd widać na elektronicznej mapie miasta. Dyspozytor ma bieżące informacje, które drogi są odśnieżane, a na które dopiero trzeba wysłać pług. Na bieżąco monitorujemy też kierowców – informuje Edward Kucharczyk, dyrektor Rybnickich Służb Komunalnych. Oprócz GPS-ów, kierowcy są też wyposażeni w telefony komórkowe. Dzięki temu na bieżąco dostają informacje, gdzie w pierwszej kolejności mają jechać – dodaje.
Andrzej Gniadkowski


Opinie:

Zofia Horoszko

Wydział Drogownictwa i Transportu w Zakopanem
Miasto Zakopane posiada zawartą umowę z firmą Tesko wyłonioną w wyniku przetargu w 2005 roku. Umowa obowiązuje do lipca 2010 roku. Umowa obejmuje zimowe i letnie utrzymanie jezdni i chodników. Odśnieżanie obejmuje 79 km bieżących jezdni, tj. 404 tys. 204 m kw., a także chodniki przy nieruchomościach miejskich.
W szczegółowej specyfikacji technicznej stanowiącej załącznik do umowy określone są wymagania dotyczące stosowania materiałów do zwalczania śliskości oraz ustalone są standardy zimowego utrzymania dróg. Obowiązują cztery standardy: I dla ulicy Krupówki – utrzymywana na czarno, II, III i IV dla pozostałych ulic – utrzymywane na biało z określoną grubością śniegu, możliwością występowania kolein oraz określeniem, kiedy i w jakich miejscach ma być użyty materiał uszorstniający.
Firma otrzymuje wynagrodzenie ryczałtowe. W ubiegłym roku było to 3,2 mln zł. Kwota ta obejmuje wynagrodzenie za zimowe i letnie oczyszczanie miasta jak również za wywóz nieczystości z koszy ulicznych. Kwota poniesionych nakładów na zimowe i letnie oczyszczanie miasta może się nieznacznie zmieniać, bowiem  Burmistrz Miasta każdorazowo podejmuje decyzję o rozpoczęciu, czy też zakończeniu zimowego lub letniego oczyszczania miasta.

Józef Dziendziel
pełnomocnik prezydenta ds. infrastruktury w Żorach
W ostatnich latach na odśnieżanie w naszym mieście wydawano od 300-800 tys. zł. Zadaniem tym zajmuje się generalnie należący do miasta Zakład Techniki Komunalnej, ale w dzielnicach peryferyjnych, organizowane są przetargi dla lokalnych przedsiębiorców, którzy mogą zareagować szybciej niż dojechałby pług z głównej bazy ZTK.
Organizowany jest też przetarg na odśnieżanie drogi krajowej nr 81. W 2008 roku został zainstalowany system GPS, które pozwalają dokładnie śledzić trasę pługów i piaskarek. GPS są stosowane przez Zakłady Techniki Komunalnej Sp. z o.o. w Żorach, które utrzymują większą część dróg w mieście. Zakup jednego urządzenia GPS wyniósł 230 zł. Są to tak zwane Loggery, czyli urządzenia rejestrujące przebytą trasę. Trasa jest wczytywana do komputera. Na tej podstawie można określić przebytą trasę w funkcji czasu, przebytą odległość oraz gdzie znajdował się pojazd o określonej godzinie. System pozwolił na weryfikowanie wykonanych zadań związanych z zimowym utrzymaniem miasta. Pozwolił na lepszą organizację pracy oraz zwiększył wydajność pracy sprzętu.

Rafał Jaworski
kierownik Zakładu Oczyszczania Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku
System GPS został wprowadzony w Gdańsku na przełomie 2004 i 2005 roku. W sumie ZDiZ w Gdańsku posiada 42 zestawy GPS z dodatkowymi czujnikami instalowanymi na lemieszach i rozrzutnikach, które sprawdzają aktualną lokalizację pługoposypywarek oraz czy pojazdy nie jeżdżą z podniesionymi pługami i czy rozrzucają sól. Od zeszłego roku osoby uprawnione mogą skorzystać z możliwości pełnego wglądu w system za pomocą internetu. Miasto jest podzielone na 6 rejonów, obsługiwanych przez 3 przedsiębiorstwa, które zgodziły się przystępując do przetargu na instalację tego systemu na swoich pojazdach. Z naszego doświadczenie wynika, że najważniejsze jest śledzenie ruchu pługo-piaskarek. W ten sposób można sprawdzić np. czy dany pojazd wyjechał z bazy w przewidzianym w umowie czasie. Łączny koszt zamontowania systemu GPS wyniósł: 163 tys. zł Bieżące utrzymanie, eksploatacja i niezbędne naprawy kosztują rocznie ok. 60 000 zł.

powrót

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

16-17 kwietnia, Warszawa, Forum Mieszkaniowe, https://habitat.pl/fm2024/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»