Prezydentom największych miast grozi plaga referendów. To efekt zmęczenia całą klasą polityczną, ale także kryzysu ekonomicznego – przekonują eksperci. Jest już nowy numer Forum Samorządowego.
Plaga referendów na rok przed wyborami w pewnej mierze jest związana z sytuacją w całym kraju i ogólnym zniechęceniem Polaków do polityki. Swoje władze odwołał Elbląg, a do urn mogą ruszyć mieszkańcy Warszawy, Sopotu, Olsztyna i Włocławka, którzy zdecydują, czy pozostawić obecnych prezydentów na stanowiskach. Ta kadencja przyniosła już 81 prób odwołania wójtów, burmistrzów, prezydentów i rad miasta. I jest już niemal pewne, że przebije pod tym względem poprzednią, kiedy takich głosowań łącznie w całej kadencji było 81, bo wyborcy mają jeszcze kilka miesięcy na zgłaszanie komitetów.
Zdaniem ekspertów przyczyn tak deklarowanej niechęci do rządzących na rok przed kolejnymi wyborami jest wiele i nie zawsze są one związane z konkretnym samorządem. Duży wpływ na nastroje mieszkańców gmin ma również sytuacja gospodarcza w całym kraju, która przekłada się na nastawienie do wszystkich sprawujących jakąkolwiek władzę.
– Tak duża liczba referendów to trochę zmęczenie klasą polityczną, a trochę efekt kryzysu ekonomicznego – uważa Bartłomiej Biskup z Instytutu Nauk Politycznych UW. Bezrobocie, podwyżki i słaby wzrost gospodarczy paradoksalnie odbijają się również na tych samorządowcach, którzy nie reprezentują rządzących w kraju ugrupowań. Za tymi inicjatywami czasem stoją szeregowi obywatele, a częściej wielkie partie, które chcą coś na tym ugrać. – Wiele komitetów nawołujących do referendów chce zbudować sobie zaplecze na przyszłoroczne wybory. To przyczyna dominująca – zaznacza Biskup. – Chcą zorganizować referendum choćby po to, żeby zyskać na popularności.
W najnowszym numerze "Forum Samorządowego" podsumowujemy także "rewolucję śmieciową" kilka dni po wejściu w życie nowych przepisów. Jak poradziły sobie samorządy? Kto sie zbuntował i nie ogłosił przetargu? Jakie problemy z nową organizacją zadad odbioru odpadów sygnalizują firmy, które zajmują się odbiorem odpadów?
W dziale „Samorząd na świecie” rozmawiamy z burmistrzem Pragi, Tomášem Hudečkiem. – Szczęście sprzyja przygotowanym – przekonuje burmistrz. W tym roku stolica Czech uniknęła katastrofy powodziowej, ponieważ wcześniej miasto z własnego budżetu sfinansowało budowę systemu ochronnego.
Miesiąc w samorządzie komentuje
Władysław Kiraga, burmistrz Nowego Warpna
Spis treści