Marek Olszewski, członek KWRiST z ramienia Związku Gmin Wiejskich, zwrócił uwagę na problem, który sygnalizują samorządy - braku chętnych do pracy w komisjach obwodowych, a także braku w niektórych rejonach urzędników wyborczych.
Tomasz Fijołek, zastępca dyrektora Biura Unii Metropolii Polskich przedstawił konkretne dane, z których wynika, że przykładowo w Szczecinie brakowało 669 osób a we Wrocławiu 500. Warto podkreślić, że tylu osób brakuje, by osiągnąć minimalną liczbę składu komisji obwodowej.
– Braki są zauważalne. Mówiliśmy o tym od samego początku. Nie ma miasta, w którym ustawowy skład byłby ustalony – podkreślał przedstawiciel Unii Metropolii Polskich.
Magdalena Pietrzak, szefowa Krajowego Biura Wyborczego przyznała, że nieprawidłowości są, ale zarazem tłumaczyła, że takie sytuacje występowały już wcześniej. Wyraziła ponadto nadzieję, że składy zostaną uzupełnione. Magdalena Pietrzak nie wykluczyła, że komisarz wyborczy będzie wyznaczał kandydatów z delegatur.