W Jadłodzielni każdy mieszkaniec będzie mógł pozostawić niezagospodarowaną żywność nadającą się do jedzenia – m.in. produkty zapakowane fabrycznie, suche (kasze, ryże, makarony, mąki, słodycze) w nieuszkodzonych opakowaniach, zapakowane pieczywo i wyroby piekarnicze, warzywa i owoce, oryginalnie zamknięte sery, jogurty, twarogi. Osoby potrzebujące będą mogły przyjść i się nią poczęstować.
Jadłodzielnia zostanie uruchomiona w lipcu, jest już gotowy regulamin tego miejsca. Ważne jest to, aby mieszkańcy przynosili do niej takie jedzenie, które sami mogliby zjeść – nieprzeterminowane i zdatne do spożycia. Na realizację tego przedsięwzięcia w 2018 roku Miasto przeznaczyło 15 tys. zł. Oferty można składać do 26 czerwca.
– Z inicjatywą Jadłodzielni wystąpili radni z Klubu Radnych Tadeusza Truskolaskiego. Jej ideą jest przede wszystkim pomoc potrzebującym, ale ważne jest także przeciwdziałanie marnowaniu żywności – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski. – Organizacja, która wygra konkurs, zajmie się obsługą punktu bezpłatnej wymiany żywności, będzie nadzorowała pozostawione produkty, dbała o czystość, otwierała i zamykała lokal, a także zdobywała darczyńców.
Według Eurostatu w Polsce marnuje się 9 mln ton żywności, z czego 2 mln – w gospodarstwach domowych. Oznacza to, że każdy mieszkaniec naszego kraju wyrzuca do śmieci rocznie 240 kg różnego rodzaju produktów spożywczych. Jednocześnie niemal 3 mln osób żyje w skrajnym ubóstwie (GUS 2016).
Źródło: https://www.bialystok.pl