Prezydent Tarnobrzega aresztowany na trzy miesiące. Magistratowi grozi paraliż
Grzegorz Kiełb, prezydent miasta przebywa w tymczasowym areszcie a tylko on, zgodnie z odpowiednimi przepisami, jest w tej chwili upoważniony do zlecenia wykonania przelewów z miejskiego konta bankowego.
W związku z tymczasowym aresztowaniem prezydenta nauczyciele, urzędnicy i inni pracownicy miejskiej budżetówki w Tarnobrzegu mogą nie otrzymać w terminie wynagrodzeń. Nie będzie też wypłat z tytułu programu 500 plus, które powinny trafić na konta 27 lutego. Przepisy zezwalają włodarzowi gminy na udzielenie pełnomocnictw innym osobom do pewnych czynności finansowych, jednak nie do wszystkich. W Tarnobrzegu nie na zastępcy prezydenta, podobnie jak na przykład w Stalowej Woli, dlatego w takim przypadku kompetencje włodarza gminy przejmuje komisarz - osoba wskazane przez premiera RP.
Niezbędne w tej sytuacji jest jak najszybsze wyznaczenie komisarza, by ta osoba faktycznie mogła rządzić miastem. Zgodnie z procedurami wojewoda podkarpacki wystąpi do premiera rządu o wyznaczenie komisarza dla Urzędu Miasta Tarnobrzega, z kolei premier poprzez ministra spraw wewnętrznych i administracji powoła daną osobę.
Bieżącą pracą magistratu kieruje obecnie sekretarz miasta Przemysław Rękas, jednak ani on, ani skarbnik miasta nie są upoważnieni do podejmowanie decyzji finansowych w takim zakresie, jak choćby wykonywanie przelewów z konta miasta na wypłaty dla pracowników budżetówki.
Źródło: http://www.nowiny24.pl
2018-02-27 09:19:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»