Są tacy, którzy uważają, że potencjalni emeryci są zbyt mało wydajni, a znajomy szef ich po prostu toleruje, inni że doświadczony potencjalny emeryt jest eksploatowany do końca pracy i nie ma dla niego taryfy ulgowej. Z kręgów rządowych słyszy się nawet propozycje dopłat dla tych, którzy osiągnęli wiek emerytalny, a pozostaliby nadal w pracy.
Jak wiadomo przejście na emeryturę jest prawem, a nie obowiązkiem pracownika i on wybiera czas odejścia z pracy w stan spoczynku. Oczywiście od tej zasady są wyjątki, zawarte w lex specialis dla niektórych zawodów, jak np. ustawa o szkolnictwie wyższym, która powoduje wygaszenie umów o pracę z mianowanymi pracownikami naukowo-dydaktycznymi po osiągnięci wieku emerytalnego z mocy prawa (po zakończeniu semestru).
W urzędach samorządowych pracuje znaczna grupa emerytów, szacowana nawet powyżej 5%, a wiek ich osiąga powyżej 70 lat. Prezydent Suwałk wystąpił z propozycją zwiększenia, pracownikom urzędu i instytucji samorządowych, którzy nabyli praw emerytalnych, pensji miesięcznej o 500 zł, jeżeli zwolnią miejsca pracy do końca roku. Przeznaczono na podwyżki kwotę ok. 0,5 mln zł, a z samego Urzędu Miasta ma odejść ok. 17% urzędników.
Obserwując fora internetowe, można powiedzieć, że zdania na temat tej propozycji były bardzo zróżnicowane. Świadczy to o delikatności sprawy, ale przecież nie można unikać tematu. Z pewnością potrzebna jest ciągła debata nad szukaniem najlepszych rozwiązań organizacyjnych w samorządzie, z wykorzystaniem już 28 letnich doświadczeń.
tadeuszwrona7@gmail.com