Strona główna  |  Wydawnictwo  |  Kontakt  |  Reklama
.

 
Aktualności

»


Cz. Tomalik: Jak skutecznie obronić polski samorząd

Zgromadzenie naszego Związku uchwaliło w dniu 1 marca 2017 r. stanowisko wyrażające sprzeciw wobec zapowiedzi posła - lidera Prawa i Sprawiedliwości wprowadzenia dwukadencyjności liczonej wstecz. A w dniu 16 marca 2017 r. uczestniczyłem w Warszawie w wielkim zjeździe wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów i marszałków zwołanym pod nazwą Forum Samorządowe. Było to największe takie zgromadzenie w historii polskiego samorządu od 1990 r.

Inicjatywa Jarosława Kaczyńskiego zgłoszona 16 stycznia 2017 r. niewątpliwie zaktywizowała i zjednoczyła środowisko samorządu terytorialnego. Znam nasze środowisko, pracuję w nim od początku w 1990 r. Pamiętając widok wielkiej sali w Warszawie wypełnionej po brzegi i mówców wygłaszających w niej płomienne przemówienia podzielam pogląd, że tylko samorządy są w stanie stawić skuteczny opór polityce PiS.

Część pomysłów zgłoszonych na wielkim zjeździe trzeba uznać za bardzo defensywne, choć potrzebne. Na przykład pomysł odmowy ze strony samorządowej dalszego udziału w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. To rozwiązanie stopniowo się przybliża. Po zjeździe Związku Miast Polskich w Serocku 21-22 marca liderzy organizacji miast namawiają do wspólnego wystąpienia w tej sprawie kolejne ogólnopolskie organizacje: gmin wiejskich, miasteczek, powiatów, metropolii i samorządów województw i organizacje regionalne.

To grono organizacji utworzyło na warszawskim zjeździe 16 marca Samorządowy Komitet Protestacyjny. Od Komitetu możemy oczekiwać wezwania do podjęcia w całej Polsce w jednym dniu o jednej godzinie jednolitej uchwały. Uczynią to w skoordynowany sposób wszystkie chętne rady gmin i rady miejskie, rady powiatów i sejmiki województw.

To wszystko, co się ostatnio dzieje, upewnia nas, że walka będzie bardzo trudna. Spójrzmy na przykład na dzisiejsze wydarzenia na ulicach Warszawy i sąsiednich miejscowości. Chodzi o podchwytliwe pytania sugerujące odpowiedzi - zadawane przez polityków PiS mieszkańcom podwarszawskich gmin w ramach „społecznych konsultacji” projektu ustawy o metropolii warszawskiej.

Rząd PiS-u przeprowadza w swojej domenie nieustanne zmiany kadrowe. To istna karuzela stanowisk. Na wielu kluczowych stanowiskach w ciągu 1,5 roku pojawiły się po 3-4 kolejne osoby, sprawujące daną funkcję. Przypomnę, że w opolskim urzędzie wojewódzkim jest już czwarty kolejny dyrektor generalny z nadania PiS-u.

Ze społecznego punktu widzenia szczególnie ważne jest wymiatanie doświadczonych kadr z administracji rządowej i ze służb mundurowych. Jeden z mówców na wielkim zjeździe samorządowców – były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień opowiedział o rozmowie z sędzią TK Stanisławem Biernatem, aby zwrócić uwagę, co niebezpiecznego dzieje się w polskiej armii. Ale wielu burmistrzów wie to z sąsiednich jednostek wojska, a zwłaszcza z powiatowych komend policji i państwowej straży pożarnej. Następuje tam usuwanie znanych i cenionych dowódców. Zarazem widzimy pochód Misiewiczów na opróżnione stanowiska.

Widzimy więc, że ataki na kolejne obszary, które dotąd nie były we władaniu rządu, na polskie sądownictwo i na polski samorząd terytorialny, to kolejny etap dążeń PiS-u do opanowania całej Polski. PiS ma znane nam pomysły na opanowanie ruchu spółdzielni mieszkaniowych. Na przykład pod pozorem „przewietrzania” chce i tam ustawowo wprowadzić ograniczenie dwukadencyjności w wyborach na prezesów spółdzielni.

Cóż za hipokryzja! Proponują to posłowie PiS, z których wielu – tak, jak ich lider – jest w parlamencie od 8 kadencji!

Mówcy na wielkim samorządowym zjeździe nie kryli, jak trudno jest bronić własnego interesu. Stąd za szczególnie wartościowe należy uznać inicjatywy samorządowców, aby przekonywać mieszkańców własnych miast i gmin o zagrożeniach dla ich obywatelskich praw, aby tłumaczyć im to, co się dzieje w całym państwie.

Ale największe wrażenie zrobili na mnie ci wójtowie, burmistrzowie i prezydenci, którzy z mównicy poinformowali o działalności utworzonych przez siebie lokalnych stowarzyszeń dla obrony konstytucyjnych praw. To działanie uważam za najbardziej skuteczne.

Gdyby do tego ziścił się pomysł utworzenia ogólnopolskiego stowarzyszenia samorządowców z możliwością przekształcenia w partię polityczną, to byłaby oferta dla wszystkich, którzy czekają na przekonywujące formy wspólnego działania. Działając politycznie w skali całego kraju samorządowcy stanęliby nie tylko w obronie swoich praw. Mogliby skutecznie obronić Polskę. 

zgso@zgso.org.pl 

2017-03-29 08:12:00

powrót

Dołącz do dyskusji na stronie

»

2017-03-29 10:53 Marek Fiec

Trzymam kciuki za nasze samorządy, struktury, które powstawały przez długie lata i krystalizowała ich obecna forma i siła. Problem polega na tym, że obecnie miłościwie nam panujący mają wszystko za nic i nie szanują żadnych świętości , jeśli tylko może im to pomóc utrzymaniu władzy i realizowaniu swoich chorych zamierzeń. Szansą jest słabnąca siła PiS. Bardzo wielu ludziom otwierają się oczy. Jak tylko zobaczą zapaść budżetową, a to widmo staje się coraz bardziej realne, wtedy PiS może się zacząć pakować. Inna rzecz, że będzie trochę za późno. Co do samorządów, należy liczyć na to, że osłabiona władza Odpuści. Jednak, przykład podopolskich gmin nie napawa optymizmem. Nieco bicia piany, kilka wizyt dygnitarzy, jakieś drobne wzmianki w tv. Przeciętny Polak nie ma pojęcia, co stało się na Opolszczyźnie. Sporo w tym winy obecnej opozycji. Być może następnym razem będzie silniejsza i razem!!! Jak choroba jest silna to nie podaje się tylko witaminy C.

2017-03-29 10:55 Marek Fiec

Trzymam kciuki za nasze samorządy, struktury, które powstawały przez długie lata i krystalizowała ich obecna forma i siła. Problem polega na tym, że obecnie miłościwie nam panujący mają wszystko za nic i nie szanują żadnych świętości , jeśli tylko może im to pomóc utrzymaniu władzy i realizowaniu swoich chorych zamierzeń. Szansą jest słabnąca siła PiS. Bardzo wielu ludziom otwierają się oczy. Jak tylko zobaczą zapaść budżetową, a to widmo staje się coraz bardziej realne, wtedy PiS może się zacząć pakować. Inna rzecz, że będzie trochę za późno. Co do samorządów, należy liczyć na to, że osłabiona władza Odpuści. Jednak, przykład podopolskich gmin nie napawa optymizmem. Nieco bicia piany, kilka wizyt dygnitarzy, jakieś drobne wzmianki w tv. Przeciętny Polak nie ma pojęcia, co stało się na Opolszczyźnie. Sporo w tym winy obecnej opozycji. Być może następnym razem będzie silniejsza i razem!!! Jak choroba jest silna to nie podaje się tylko witaminy C.

Komentarz:
Text:
Podpis:
Nazwa:
WWW:

Wysłanie komentarza oznacza ze zgadzam się na regulamin.
Dołącz do dyskusji na FB

»

 

»

TURYSTYKA

»

»

URZĘDY MARSZAŁKOWSKIE

»

POBIERZ BEZPŁATNIE

»

Wydarzenia w najbliższym czasie

»

16-17 kwietnia, Warszawa, Forum Mieszkaniowe, https://habitat.pl/fm2024/
Newsletter

»

Zamów newsletter


Sprawdź co słychać w największych samorządowych korporacjach

»