W wydarzeniu wzięło w sumie udział ponad 1,5 tysiąca samorządowców z całej Polski, którzy podkreślali, że takiego spotkania jeszcze nie było. Sytuacja jest jednak wyjątkowa bowiem w opinii wielu samorządowców i ekspertów samorząd w Polsce jest zagrożony. Prof. Jerzy Stępień stwierdził nawet, że los Rzeczpospolitej Polskiej zależy właśnie od postawy samorządów.W związku z zagrożeniami jakie niosą ze sobą pomysły władzy centralnej na funkcjonowanie JST wystosowano apel o to aby w Polsce były respektowane postanowienia Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz wiążące nasz kraj prawo międzynarodowe, w tym Europejska Karta Samorządu Lokalnego.
Ponadto przeciwstawiając się niekonstytucyjnym zmianom samorządowcy powołali z dniem 16 marca 2017 roku Samorządowy Komitet Protestacyjny. – Mam przeświadczenie, że znajdujemy się w momencie przełomowym. Musimy obronić samorządy. A państwo macie tę siłę tylko musicie się skonsolidować i zorganizować. Dobrze, że powstał Samorządowy Komitet Protestacyjny. Jestem przekonany, że obronimy Polskę – podkreślał prof. Jerzy Stępień.
Wystąpienie byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego zostało przyjęte przez samorządowców owacją na stojąco.
Sami samorządowcy w swoich przemówieniach także zajmowali stanowcze stanowiska. Ludwik Węgrzyn, prezes Związku Powiatów Polskich zauważył, że krzywdząca opinia prezesa Prawa i Sprawiedliwości o rzekomych patologiach w JST to pogarda nie tylko dla tysięcy pracowników samorządowych, ale także dla obywateli, którzy tych samorządowców wybrali. Olgierd Geblewicz, prezes Związku Województw RP przypomniał natomiast, że to samorządowcy reprezentują suwerena, na którego przedstawiciele PiS tak często się powołują.
Podczas spotkania padła m.in. propozycja by w formie protestu samorządowcy wycofali się z Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, bowiem i tak nie mają wpływu na projekty ustaw, które zgłaszają posłowie. Zgłosił ją Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli, który zaapelował także o powszechne przyjmowanie przez rady gmin i miast oraz sejmiki wojewódzkie przygotowanego przez ZGWRP apelu w obronie samorządności. – Jesteśmy w stanie wojny i musimy walczyć. Przestańmy się łudzić, że ktokolwiek się z nami będzie liczył. To, że trzeba reformować samorząd, to wszyscy wiemy, ale reformować to nie znaczy demolować. A dziś PiS próbuje samorząd demolować – podkreślał Wadim Tyszkiewicz.
Organizatorzy Forum zaprosili na wydarzenie przedstawicieli wszystkich partii, ale ostatecznie przyjechali posłowie jedynie PO, PSL i Nowoczesnej. Tomasz Siemioniak, były minister obrony przestrzegał, że ważne by samorządy nie znalazły się w takiej sytuacji w jakiej znajduje się obecnie armia. Zadeklarował, że PO będzie stała murem za samorządami i wyraził przekonanie, że jeżeli samorządowcy się zmobilizują to wygrają samorząd dla przyszłych pokoleń.
Debatę podsumował Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, który stwierdził, że PiS na czele z jej prezesem nie jest przyjazne dla JST, a mówienie o sitwach i patologiach jest wstępem by rozprawić się z samorządem. – Dzisiaj jesteśmy jeszcze słabo zorganizowani, ale Samorządowy Komitet Protestacyjny ma ustanowić co będziemy robić w najbliższej przyszłości i nas zorganizować. Jeżeli będziemy zjednoczeni, to żaden samorząd nie zostanie ruszony. Jeżeli jednak jakiś samorząd zostanie dotknięty represjami takimi jak np. brak dotacji to trzeba to monitorować i zbierać na ten temat informacje. Nic o nas bez nas – powiedział prezydent Gdańska.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z wydarzenia w naszym dziale "Galeria".
Forum Samorządowe, 16 marca 2017, Warszawa
.png)
.jpg)
