Samorządowcy z opozycyjnych partii na celowniku CBA
Kolejnym samorządowcom wywodzącym się z PO lub PSL stawiane są zarzuty. Po prezydencie Gdańska i Lublina na celowniku CBA znaleźli się prezydent Łodzi i wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
W ostatnich dniach głośno było o zarzutach stawianych Krzysztofowi Żukowi, prezydentowi Lublina. Zdaniem CBA prezydent złamał ustawę antykorupcyjną zasiadając w radzie nadzorczej PZU Życie. Hannie Zdanowskiej natomiast prokuratura postawiła zarzut posługiwania się poświadczającymi nieprawdę dokumentami przy zawieraniu umów kredytowych w 2008 i 2009 r. Prezydent Łodzi jeden z tych kredytów już spłaciła, drugi zgodnie z harmonogramem spłaca jej partner.
W przypadku Lublina i Łodzi na ulice miast wyszli mieszkańcy, którzy wyrażali swoje poparcie dla samorządowców. Radni w Lublinie odrzucili jako bezpodstawny wniosek CBA o pozbawienie prezydenta mandatu.
Jednak nie tylko przedstawiciele PO znaleźli się ostatnimi czasy na celowniku CBA.
CBA złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Krzysztofa Grabowskiego, wicemarszałka województwa wielkopolskiego, który związany jest z PSL. Zdaniem CBA Grabowski miał być zamieszany w powstanie spółki, która wyłudzała unijne dotacje. Według Stanisława Gawłowskiego, sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej PiS w swoim stylu rozpoczął nieformalną kampanię samorządową przed wyborami, które odbędą się za dwa lata. Dlatego rządzonymi przez PO miastami zainteresowały się kontrolowana przez PiS prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne.
2016-11-22 11:42:00
powrót
Dołącz do dyskusji na stronie
»